Cookies Close
Używamy cookies w celach funkcjonalnych, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z witryny oraz w celu tworzenia anonimowych statystyk serwisu. Jeżeli nie blokujesz plików cookies, to zgadzasz się na ich używanie w pamięci urządzenia. Możesz samodzielnie zarządzać cookies zmieniając odpowiednio ustawienia Twojej przeglądarki.
Zostało ośmioro z sześciuset obrońców Reduty PWPW
 (02-08-2017)

Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych S.A. oddała hołd obrońcom Reduty PWPW. W uroczystościach wzięli udział ostatni z żyjących jeszcze uczestników dramatycznych walk, które trwały od drugiego do 28 sierpnia 1944 roku. Towarzyszyły im ich rodziny, przedstawiciele związków kombatanckich, organizacji patriotycznych, harcerze oraz przedstawiciele administracji państwowej i Wojska Polskiego.

Wytwórnia oraz budynek mieszkalny jej pracowników, w czasie okupacji znajdujące się w rękach niemieckich, zostały zdobyte w drugim dniu powstania. Atak na PWPW przeprowadzono trzema grupami uderzeniowymi. Pierwsza uderzyła z boku, druga na tyły, a trzecia od środka - metodą „konia trojańskiego” siłami grupy PWB/17/S pod dowództwem por. Czesława Lecha „Białego”.

Olbrzymi, żelbetonowy kompleks z podziemnymi schronami stał się bardzo ważną, strategiczną twierdzą broniącą Stare Miasto od północnego wschodu, a także schronieniem dla rannych, blisko tysiąca cywilów oraz miejscem dobrze zorganizowanego zaopatrzenia z magazynami żywności.

Zaciekły opór powstańców załamał się dopiero 28 sierpnia po wielu atakach piechoty i czołgów, bombardowaniach i ostrzale artyleryjskim, w tym z tak zwanych „szaf” i dział szturmowych.

Resztki żołnierzy walczących w kompleksie PWPW wycofały się na Starówkę. Ludność cywilna i ranni z lazaretu dostali się w ręce Niemców. Ci spośród nich, którzy brali udział w obronie, zostali rozstrzelani. Podczas zajmowania ostatniego schronu w PWPW okupanci zabili bezbronną dr Hannę Petrynowską „Ranę”, która zawiadywała szpitalem.

Podczas uroczystości zaprezentowano sylwetki żyjących jeszcze obrońców Reduty PWPW, sanitariuszek i łączniczek: Kazimierza Gabary ps. Łuk, Juliusza Kuleszy ps. Julek, Krystyny Nowackiej-Wróblewskiej ps. Kinga, Ryszarda Nowickiego ps. Sokół, Barbary Wilczyńskiej-Sekulskiej ps. Penelopa, Lucyny Żebrowskiej-Petrus, ps. Luc oraz zmarłego przed miesiącem Renisława Kowalskiego, ps. Czerkies.

„To jest właśnie wielkość powstańców i Powstania Warszawskiego, że po 73. latach możemy pełnymi garściami czerpać z losu bohaterów, z korzyścią dla siebie i dla wspólnoty narodowej, jaką stanowimy” – podkreślił Piotr Woyciechowski, prezes PWPW S.A.

Jan Józef Kasprzyk, p.o. szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, podziękował Powstańcom za to, że chcieli przywrócić w Polsce i w Europie „ład podeptany przez jednego agresora, niemieckiego agresora” oraz za to, że „przeciwstawiali się z całą mocą temu – na ile to było możliwe – aby Polska nie stała się siedemnastą republiką sowiecką, aby nie stała się kolejnym zniewolonym krajem przez sowiecki związek, przez drugi najgorszy totalitaryzm”.

Według ministra Kasprzyka można powiedzieć, że dzięki Powstańcom Polska wygrała i jest wolna.

„Zwyciężyliście po wielu, wielu latach, z Waszej postawy, z Waszej siły, z Waszej mocy, czerpały natchnienie kolejne pokolenia” – powiedział Jan Józef Kasprzyk. Podkreślił, że także młode pokolenie Polaków „odnalazło swój punkt odniesienia” oraz „źródło wartości” w pokoleniu Powstańców Warszawskich.

Tomasz Zdzikot podsekretarz stanu w MSWiA przypomniał, że Warszawa i PWPW miały nie istnieć. Podkreślił, że odbudowa miasta była możliwa dzięki temu, że „zniszczone zostały tylko mury”, ale – jak dodał zwracając się do Powstańców - „duch miasta, duch polskości, duch wolnej Polski, tu w sercu naszego kraju, został dzięki Waszemu trudowi, ofiarności, wysiłkowi zachowany”.

Według niego Powstańcy Warszawy nigdy nie zostali pokonani, gdyż to dzięki nim Polska jest wolna, bezpieczna i dostatnia. Zwrócił też uwagę, że „żyjemy w czasie szczególnym”, w którym – jak stwierdził - „mamy honor i zaszczyt chylić przed Wami czoło” i może to być ostatnie pokolenie, które ma jeszcze taką możliwość.

„To ogromny honor i zaszczyt stać dzisiaj przed Wami i powiedzieć dziękuję, dziękują za Wasz trud, wysiłek (…),  za to, że dzięki Wam duch wolnej Polski przetrwał” – powiedział Tomasz Zdzikot.

 

FOT. Rafał Jaworski PWPW S.A.

Materiał powstał we współpracy z PWPW S.A.
Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP

 

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, na podstawie umowy nr UOD-DEM-1-385/001 z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, zawartej w dniu 10 grudnia 2013 r.
Komenda Stołeczna Policji, w partnerstwie z norweskim ID-Center oraz Polską Wytwórnią Papierów Wartościowych S.A. prowadzi projekt “Dokumenty – bezpieczeństwo i kontrola, w tym kontrola taktyczna”.
Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, na podstawie umowy nr UOD-DEM-1-385/001 z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, zawartej w dniu 10 grudnia 2013 r.