Ignacy Jan Paderewski (1860–1941) | |
(08-11-2010) |
6 listopada mija 150. rocznica urodzin założyciela Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, wybitnego pianisty, patrioty i męża stanu.
Ignacy Jan Paderewski urodził się w 1860 roku w Kuryłówce na Podolu, zmarł 29 czerwca 1941 roku w Nowym Jorku. Został pochowany na Narodowym Cmentarzu w Arlington pod Waszyngtonem. W 1992 roku jego prochy spoczęły w warszawskiej archikatedrze pod wezwaniem św. Jana na Starym Mieście.
Pianista i polityk
Od stycznia do grudnia 1919 roku Paderewski pełnił funkcję premiera (prezydenta ministrów). Wtedy też, podczas 21. posiedzenia Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej, 25 stycznia, zatwierdził protokół m.in. powołujący do istnienia Państwowe Zakłady Graficzne, które stanowiły początki Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych S.A.
Gdy Ignacy Paderewski kładł podpis pod dokumentem uruchamiającym cały cykl działań, które doprowadziły do powstania naszej firmy, był już sławnym polskim pianistą i kompozytorem. Był również znanym w Stanach Zjednoczonych i w Europie orędownikiem sprawy polskiej. Jako międzynarodowy autorytet polityczny i kulturalny odegrał ogromną rolę w tworzeniu niepodległego Państwa Polskiego.
Patron PWPW S.A.
25 stycznia 1999 r., w osiemdziesiątą rocznicę ustanowienia podwalin naszej firmy, zarząd Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych odbył uroczyste posiedzenie, na którym uchwałą ustanowiono dzień 25 stycznia — Dniem PWPW S.A. a patronem firmy obrano I.J. Paderewskiego.
Nie zapomnieliśmy o tej wielkiej postaci. 6 listopada br. przedstawiciele zarządu PWPW S.A. złożyli kwiaty na grobie wielkiego kompozytora, a 8 listopada Wytwórnia zorganizuje koncert z jego muzyką na Zamku Królewskim.
Więcej o Paderewskim i o wydarzeniach związanych z rocznicą jego urodzin na:
http://www.paderewski150.pl/.
Ignacy Jan Paderewski: „Sprawa narodu to nie interes, z którego wycofać się należy, gdy zamiast zysków straty przynosi. Sprawa narodu to praca ciągła, praca stała, wytrwałość niezłomna, ofiarność nieprzerwana z pokolenia na pokolenie. Zaniechać jej nigdy nie wolno, a łożyć na nią, w miarę możności, zawsze się powinno”.